Sztuczna czy nowoczesna inteligencja?

Posługiwanie się pojęciem sztuczna inteligencja brzmi dziś nieco staroświecko. Kiedyś temat tabu budzący zachwyt i przerażenie jednocześnie, teraz raczej nie wywołuje pozytywnych skojarzeń. Samo nawiązanie do sztuczności już nie kojarzy się dobrze i oznacza nieudolną podróbkę cech, zachowań typowych jedynie dla homo sapiens.

Określenie nowoczesna inteligencja już tak bardzo w sens ludzkiej egzystencji nie uderza. Wskazuje na istnienie pewnych rozwiązań, które próbują współistnieć z ludźmi. Zdecydowanie rok 2012, jak i następne lata, to czas, kiedy słowa innowacja oraz nowoczesność nabierają nowego, wielowymiarowego znaczenia. Te określenia mogą być wytrychem do sukcesu. Stają się pożądanym trendem, wizytówką wyróżniającą firmę, która może istotnie przyczynić się do jej pomyślności. Pytanie tylko: czy finalnie człowiekowi uda się zaprzyjaźnić z maszynami czy inteligentnymi aplikacjami?

Nowoczesne inteligentne rozwiązania

Usprawnienie i optymalizacja to z pewnością dwa kluczowe czynniki przyczyniające się do poszukiwań przez ludzi rozwiązań, które istotnie poprawią jakość życia lub warunki pracy. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się skomplikowane procedury lub duża liczba dokumentów, pojawia się zielone światło dla wprowadzenia interaktywnych, inteligentnych pomysłów. Produktów lub usług, które przede wszystkim diagnozują i rozwiązują problemy człowieka we współczesnym świecie, takich jak: zapominanie, zabieganie, a nawet zwyczajne lenistwo – a zatem usprawnień, które dyskretnie korygują niedoskonałości przeciętnego człowieka.

Przykładem grup zawodowych obciążonych zarówno rutyną, dużą odpowiedzialnością, jak i presją czasu mogą być biura rachunkowe. One na co dzień mierzą się z licznymi dokumentami, które muszą odpowiednio przetworzyć. Dla nich rozwiązania umożliwiające wyręczenie użytkownika z organizacji domowego biura, własnego biznesu lub biznesu klienta mogą być zbawienne. Kto by nie chciał, aby to sam system pilnował ważnych terminów płatności, dat wygasania umów czy upływu gwarancji, monitorował wydatki czy wysokość podatków do zapłacenia, interpretował otrzymane dane i finalnie prezentował je za pomocą przyjaznych użytkownikowi wykresów czy grafik? Inteligentne funkcje aplikacji pozwalają firmom otrzymywać automatyczne powiadomienia o terminach płatności, wygasania umów czy optymalizacji podatkowej.

Piotr Jaś (CEO Skanuj.to) również widzi przyszłość dla inteligentnych aplikacji skierowanych do tej grupy zawodowej: Jak dowodzą nasze wewnętrzne badania, aż dwie osoby
z pięcioosobowego zespołu biura rachunkowego mogłyby zostać przekierowane do wykonywania innej pracy dzięki skorzystaniu z tego typu rozwiązań
.

To z pewnością pozwala istotnie zaoszczędzić czas i pieniądze, ale również motywację pracowników, którzy swoją energię mogą skoncentrować na lepszej obsłudze klienta, działalności doradczej, wykorzystując przy tym zdobytą specjalistyczną wiedzę oraz doświadczenie.

Mimo ery globalnej cyfryzacji, drugim problemem, z którym mierzy się większość firm, jest „papierologia”. Wydaję się, że to właśnie papier prawdopodobnie na długo jeszcze pozostanie popularnym nośnikiem informacji w wielu firmach, jako niezmywalny gwarant porozumień międzyludzkich.

Zagadnienie archiwizacji i agregacji dokumentów nie jest jedynym, z którym mierzą się współczesne firmy. Istotniejsze z punktu widzenia wspomnianej optymalizacji
i usprawnień jest samo zbieranie danych za pomocą formularzy, podpisywanych umów czy wypełnianych kwestionariuszy. Wyobraźmy sobie pióro, które niczym się nie różni od swego tradycyjnego odpowiednika, jednak jego obudowa kryje skomplikowane wnętrze – między innymi miniaturową kamerę, procesor, pamięć, porty komunikacji. To bogate zaplecze odpowiada za jego różnorakie funkcje, z których unikalną jest przechwytywanie danych wprowadzanych do dokumentów tradycyjnych (pisma, rysunków, zaznaczeń, podpisów etc.) i automatyczne przesyłanie ich do wskazanego systemu komputerowego, na przykład na służbowy adres e-mailowy.

Te rozwiązanie może znaleźć swoje zastosowanie w niemal każdej dziedzinie, w której używa się dokumentów tradycyjnych, na przykład w ubezpieczeniach i finansach, sieciach serwisowych, instytucjach medycznych, badaniach ankietowych czy choćby w biurach i sekretariatach.

Istotne jest, aby w poszukiwaniu i wdrażaniu inteligentnych rozwiązań znaleźć kompromis pomiędzy wspomnianą nowoczesnością i innowacją a potrzebami i przyzwyczajeniami ludzi. Jak mówi prezes firmy SevenPen – Bogdan Durkiewicz: Niezwykle trudno jest – mimo coraz większej otwartości społeczeństwa na ułatwienia, jakie dają nowe technologie – przebić mur nieświadomości i braku wiedzy oraz pokonać opór potencjalnych użytkowników.

Jak deklaruje sam jest entuzjastą nowości technologicznych, jednak przestrzega by nie popadać w skrajność, bowiem człowiekowi nic nie zastąpi kontaktu z drugim człowiekiem. Poza tym nie jest najlepszym pomysłem izolowanie się od realnego świata i odcinanie się od sprawdzonych sposobów funkcjonowania w nim.

Inteligentne rozwiązanie, które w pełni szanuje przyzwyczajenia człowieka? Po raz kolejny siła tkwi nie w rewolucji a w odpowiedniej diagnozie, usprawnieniach i na końcu, optymalizacji.

Cyber świat na wyciągnięcie ręki

Przenosimy rozmaite elementy świata namacalnego do wirtualnego. Życie w równoległych rzeczywistościach nabiera nowego znaczenia, a człowiek oswaja się z dualizmem bytu. Im bardziej w naszym życiu na znaczeniu nabiera wirtualny świat, tym więcej uwagi poświęca się kwestii samego kontaktu z nim, czyli interfejsowi – mówi Mateusz Makosiewicz z firmy Toucan Systems. Można śmiało powiedzieć, że interaktywne rozwiązania wychodzą dosłownie, naprzeciw człowiekowi również w świecie reklamy w postaci wirtualnych witryn, interaktywnych podłóg czy standów. Tradycyjne nośniki reklamowe nie oddziałują już tak perswazyjnie jak kiedyś, a konsument jest znudzony
i przytłoczony ilością docierających do niego komunikatów, przez co szybko traci zainteresowanie. Aktywny przekaz łatwiej przyciąga uwagę konsumenta, bardziej go angażuje, zapewnia informacje oraz rozrywkę i w efekcie znacząco zwiększa efektywność tego typu reklamy, intensywnie wciągając go w świat wirtualnych doznań.

Załóżmy, że chciałbyś zwrócić uwagę przechodniów na swój sklep. Byłoby doskonale, gdyby system dodatkowo umożliwiał kontakt z asortymentem, nawet gdy sklep jest zamknięty. A może do tego mały eksperyment z minigrą, która przedłużałaby kontakt
z marką, kojarząc ją z pozytywnymi emocjami?
 – mówi Mateusz Makosiewicz. Idealnym rozwiązaniem dla tego przykładu jest interaktywna witryna. Wyobraźmy sobie, że przedstawia ona zaszronioną szybę. Gdy ktoś przejdzie obok, z szyby natychmiast topnieje lód, dokładnie tam, gdzie znajduje się nasz odbiorca, zwracając tym samym jego uwagę. Jeśli już złapaliśmy uwagę odbiorcy, zaoferujmy mu możliwość przeglądania naszych produktów w trybie 360 stopni, a dla rozrywki dodajmy zaskakującą minigrę. Sterowanie treścią jest możliwe zarówno poprzez gesty, ruch ciała, jak i dotyk, co czyni każdy przekaz jeszcze bardziej atrakcyjnym.

W procesie kształtowania się cyberprzestrzeni i inteligentnych aplikacji daje się zauważyć przenoszenie wartości z kształtowania świata namacalnego: niezawodność, bezpieczeństwo, łatwość obsługi czy nawet piękno. U podłoża tych działań leżą zagadnienia zaczerpnięte z psychologii jak usability czy user experience, a więc bliskie naturze człowieka
i przede wszystkim – intuicyjne.

Dzięki zniwelowaniu zapośredniczenia interakcji poprzez medium w kontakcie z maszyną
i światem wirtualnym, staje się on dla nas bliższy. Dodajmy do tego technologię augmented reality i otrzymujemy niezwykle realistyczny sposób uczestniczenia w wirtualnej treści. Im bliższy kontakt, tym silniejsze doznania – 
przekonuje Mateusz Makosiewicz.

Zastosowania dla tego typu rozwiązań są szerokie, a branże marketingowe czy rozrywkowe nie są jedynymi. Można również wskazać na psychoterapię, wzornictwo czy nawet przemysł jako kierunki rozwojowe dla tej technologii.

Quo vadis homo sapiens?

Niemalże zawsze gdzieś z tyłu głowy pojawia się niewypowiedziane pytanie: czy wprowadzenie inteligentnych systemów i usprawnień nie ugodzi w podstawową wartość motywującą człowieka, jaką jest jego praca i jego działanie? Nowoczesna inteligencja
z pewnością wymaga oswajania, dopasowania do naszego świata i jego wymagań, a tego nie potrafi nikt inny zrobić jak właśnie… sam człowiek.

W końcu tworzone jest to wszystko z myślą właśnie o nim, a stać za tym mogą wartości, których dzisiejszy człowiek najbardziej potrzebuje, czyli czas i pieniądze.