IQ Partners czyli startupy na giełdzie

IQ Partners jest dziś niekwestionowanym liderem inwestycji w projekty technologiczne na wczesnym etapie rozwoju. Historia spółki sięga 2005 roku, a jej kształt w chwili obecnej to wynik konsekwentnych i przemyślanych działań. Na przestrzeni zaledwie kilku lat IQ Partners zdążył zadebiutować na NewConnect (2007), uruchomić trzy wehikuły inwestycyjne w ramach swojej grupy kapitałowej (InQbe, Ventures Hub, IQ Venture Capital), pozyskać finansowanie ze środków unijnych na blisko 40 mln zł, zainwestować w ponad 50 projektów technologicznych, wyjść z sześciu z nich, a innych sześć wprowadzić na NewConnect, aż wreszcie – 11 października 2011 – oficjalnie przenieść swoje notowania z rynku NewConnect na parkiet główny GPW. Na przyszłość – Prezes Zarządu, Maciej Hazubski i Partner w spółce, Wojciech Przyłęcki – mają jeszcze sporo planów.

Maćku; człowiek który mówi kilkoma językami to po prostu poliglota, a jak nazwać człowieka, który zarządza spółką mającą w swoim portfelu prawie 50 podmiotów?

MH Ciężko powiedzieć, ale wydaje mi się, że musimy mieć coś z poliglotów, mając mniejszy lub większy wpływ na rozwój 48 spółek. Nie jest jednak do końca tak, że zarządzamy nimi wszystkimi operacyjnie. Oczywiście, w każdej są osoby odpowiedzialne za koordynację współpracy z nami – osoby, z którymi jesteśmy w stałym kontakcie i którym zawsze jesteśmy gotowi pomóc. Nasza filozofia działania nie opiera się jednak na tym, że chcemy szczegółowo wszystko kontrolować. Wręcz przeciwnie. Dajemy podstawowe wsparcie w formie kapitału, wierząc, że z czasem ten kapitał zamieni się w biznes. O ile poliglota miałby problem z władaniem 48 różnymi językami, o tyle nas ta liczba w żaden sposób nie przeraża ani nie demotywuje. Cały czas liczymy na więcej i chyba tu tkwi podstawowa różnica.

Jesteście w stanie wymienić wszystkie spółki należące do IQP, gdyby ktoś Was zbudził i poprosił o to o 4 nad ranem?

MH Tak, może nie w porządku alfabetycznym, ale zdecydowanie jestem w stanie wymienić każdą z nich opowiadając w skrócie czym się zajmuje.

WP. Pewnie potrzebna byłaby kartka, żeby zapisywać i liczyć czy to już wszystkie, ale tak, o każdym biznesie wiemy wszystko.
Tych firm jest więcej niż klubów piłkarskich w ekstraklasie i I lidze razem wziętych.  To w sumie może być ciekawa zabawa. Robicie sobie podsumowanie tygodnia i mówicie dziś na szczycie jest Screen Network, ale tylko o 2 punkty wyprzedza Power Price’a, Antyweb spada z ekstraklasy a nowym beniaminkiem jest dajmy na to Nonoobs.pl. Albo porównujecie sobie spółki do zawodników i rozmawiacie kodem w stylu, miałem telefon i podobno naszym graczem X zainteresowała się Barcelona…

MH Nasz ranking, jeśli chcesz użyć tego słowa, mierzony jest w bardzo prosty sposób, a mianowicie odpowiedzią na pytanie na ile te spółki są samodzielne.  To trochę taki negatywny ranking.

WP Takie przysłowiowe gaszenie pożarów

MH  Nas interesują spółki, które są samodzielne, które sobie świetnie same radzą, które nie potrzebują konsultacji z nami w celu podjęcia najprostszych decyzji. Takie spółki są wysoko w naszym rankingu. Drugi parametr to pozytywny Cash flow i tym samym brak stresu z finansowaniem dalszej działalności. Ale oczywiście wszystkie spółki są nam bardzo bliskie.

WP wszystkie tak samo cenimy. Na myśl przychodzi mi porównanie do rodzicielstwa…

MH Taka spółka to trochę jak dziecko w domu, które się rozwija, usamodzielnia, dorasta.

WP Idzie najpierw do żłobka, przedszkola potem szkoła, aż w końcu na studia i mówi „do widzenia”.

MH Trzeba jednak zaznaczyć, że miejsce gdzie trafiają nasze spółki nie jest przypadkowe. To jest  przykładowo Enterprise Investors, a więc najwyższa półka. Trudno trafić lepiej.

WP  Wymieniając dalej to jest Empik.

MH Tak , czyli przykład E-muzyki.

Wasz biznes polega przecież na inwestycji w coś co jest w formie zalążkowej, jest tym seedem, a potem jak rośnie , jak dojrzewa to sprzedajecie je dalej. Taka winnica produkująca wytrawne wina. Nie macie czasem sentymentu patrząc na spółki, z których się już wycofaliście? Takie myślenie w stylu rodziców ”pamiętam jak byłeś malutki a teraz już chłop na schwał”. Zdarza się czasem?

MH Czasem trudno jest uciec od takich myśli…

Rozmawiamy tuż po debiucie na głównym parkiecie. To ciekawy debiut, spółka która skupia się na startupach. Przyznacie, branża z natury związana z ryzykiem?

MH Ale i stopy zwrotu są nieporównywalnie wyższe. Mieliśmy wyjścia na poziomie 140 % IRR w skali roku To o czymś świadczy, to jest rzeczywisty pieniądz, który wypracowaliśmy. Przeważnie w branży inwestycyjnej mówi się o  poziomie zwrotu rzędu 30%. U nas jest to co najmniej 140%, czyli duże ryzyko, ale i duży zysk.   Skupiliśmy się na najtrudniejszym obszarze rynku. Nowe spółki, kwota finansowania do miliona złotych, ale jak już zarabiamy, to zarabiamy konkretnie.

Ok., zgadza się, wy możecie pochwalić się już kilkoma udanymi exitami, chociażby przykład e-muzyki, ale ciągle jeszcze nie jest to regułą. Wiele startupów, które zapowiadają się znakomicie, gdy przychodzi do rynkowej praktyki po prostu zawodzi. Gdzie leży źródło tego problemu?

WP Doświadczamy tego problemu na co dzień. W każdych spółkach raz jest lepiej, raz jest gorzej. Cała sztuka polega na tym by pomóc spółkom, których model się nie sprawdził. To jest ta niesamowita wartość dodana, którą jesteśmy w stanie – obok oczywiście samego kapitału – dostarczyć. W sytuacji kryzysowej, w której inny biznes by po prostu nie wypalił, my pomagamy wejść na nowe tory, zbudować nową strategię

 Ostatnio obserwowaliśmy coś na wzór mody na startupy. Pojawiły się pieniądze, ale jak się okazało nie wszyscy wiedzą jak je sensownie zagospodarować. Czasem kończyło się na wielkich planach, albo na inwestycjach w pomysły gdzie próżno doszukiwać się specjalnej innowacyjności. Czy jesteśmy już w fazie , w której rynek dojrzał czy startupowy dziki zachód wciąż jeszcze trwa?

WP Mówimy o sytuacji, w której mamy dużą podaż pieniądza, tzn. jest go więcej niż naprawdę dobrych i wartościowych projektów. Oczywiście nie jest tak, że nie można ich znaleźć. Przynajmniej raz na kwartał pojawia się projekt, w który byśmy chętnie zainwestowali. Mówimy o pewnej bańce inwestycyjnej bo firmy w miarę łatwo mogą sięgnąć po pieniądze. Mają dotacje, jest NewConnect, czy wreszcie są pieniądze w podmiotach podobnych do nas. To czasem sprawia, że niektóre projekty są trochę źle wyceniane, lub są po prostu gorsze.

Teraz gdy jesteście na głównym parkiecie to nabiera znacznie większej wartości. Co z tego, że Wasze spółki radzą sobie bardzo dobrze, jeśli nagle jest jakieś tąpnięcie na tym rynku? Inwestorzy mogą myśleć ogólnikowo i spanikować. Racjonalizm kontra emocje. To trudna gra … Czujecie się teraz jakoś mocniej odpowiedzialni za wizerunek całej branży niż to było dotychczas?

WP Nie. Startupy to taka branża, gdzie wszyscy liczą się z większym ryzykiem. Nie mówimy o spółkach, które już na rynku są od dłuższego czasu, ale o takich, które na ten rynek dopiero wchodzą. Inwestorzy zdaja sobie sprawę, że tutaj skala ryzyka jest zupełnie inna. Nie ma tu żadnych nerwowych ruchów z ich strony.

Nie pomylę się chyba jak powiem, że dzisiaj spełnia się jedno z Waszych marzeń

WP No pewnie. Przynajmniej moje.

MH Nigdy nie stawialiśmy sobie wejścia na giełdę jako jakiegoś celu. Nie było u nas takiego myślenia. To, co dzieje się dzisiaj jest po prostu konsekwencją przemyślanych działań I zdarzeń. Po to weszliśmy na NewConnect, aby wejść na główny rynek. Trwało to cztery lata, ale z pewnością nie był to czas zmarnowany.    Zbudowaliśmy duży portfel, pozyskaliśmy nowe środki na inwestycje. Nie próżnowaliśmy.

A jak już cichną notowania, to o czym marzycie?

WP Rozumiem, że pytasz w sensie zawodowym?  Ja marzę o tym, że któryś z naszych startupów osiągnie globalny sukces. To byłoby dopełnienie tego wszystkiego co robimy. Liczymy, że wcześniej czy później nam się to uda.
A w ujęciu prywatnym? Wojtku, ty jesteś żeglarzem, może jakiś rejs dookoła świata?

WP Katamaranem, o tak koniecznie (śmiech).

A Ty Maciej?

MH Dla mnie marzenia są po to, by je spełniać. Warto zatem marzyć o mniejszych rzeczach i potem je realizować niż o tych, wielkich, które na zawsze pozostaną tylko marzeniami. Ale chyba jesteśmy jeszcze za młodzi, by spinać te nasze marzenia klamrą.

WP Tak, jeśli chodzi o marzenia to jesteśmy takim startupem.
Jeszcze raz gratulacje i dzięki za rozmowę.

WP MH Dzięki.