Uwierz w anioły

 Anioły Biznesu (z ang. Business Angels) to szczególny rodzaj nieformalnych inwestorów – z reguły dobrze rozwijających się przedsiębiorców – którzy inwestują swój własny kapitał w innowacyjne przedsięwzięcia.

Działalność Aniołów Biznesu opiera się nie tylko na wkładzie pieniężnym, lecz przede wszystkim na wnoszonych do przedsiębiorstwa kompetencjach oraz doświadczeniu, a także trudnej do ocenienia pomocy w nawiązywaniu kontaktów i budowaniu relacji z kluczowymi partnerami w branży. W zależności od danej inwestycji poziom aktywności w bieżącym procesie zarządzania jest zróżnicowany. Aniołów Biznesu szczególnie interesują małe przedsiębiorstwa oraz ludzie z dobrym pomysłem na biznes. Tacy, którzy są gotowi do realizacji działań, jednak nie posiadają odpowiednich środków finansowych. We wczesnej fazie kluczową rolę odgrywa ustalenie zasad współpracy. To one mówią, ile inwestor przeznaczający środki finansowe na nowy biznes oczekuje w zamian udziałów oraz zysków.

Jedną z nowo powstałych sieci, która zrzesza zarówno pomysłodawców, jak i Aniołów Biznesu, jest Ponadregionalna Sieć Aniołów Biznesu – Innowacja. Skupia ona inwestorów prywatnych oraz inne podmioty (m.in.: uczelnie wyższe, agencje rozwoju, parki technologiczne, firmy doradcze). Głównym celem jej działalności jest kształtowanie gotowości inwestycyjnej przedsiębiorców, a także szeroko rozumiany rozwój przedsiębiorstw prywatnych.

O tym jak wygląda działalność Aniołów Biznesu w Polsce rozmawiamy z Przemysławem Jurą – kierownikiem projektu PSAB Innowacja.

Red: Jesteście jedną z kilku tego typu sieci działających w Polsce. Nie obawiacie się konkurencji w tej dziedzinie, trudności z pozyskaniem inwestorów?

Przemysław Jura: Zdecydowanie nie. Nastawieni jesteśmy na współpracę z innymi sieciami i rozwój rynku kapitałowego, dlatego też nie traktujemy innych sieci jako konkurencję. Rynek indywidualnych inwestorów kapitałowych silnie się w Polsce rozwija, dlatego można stwierdzić, że jest miejsce dla wielu inicjatyw o charakterze sprawnie działających sieci Aniołów Biznesu. W tej branży liczą się wysokie standardy oraz pełne wsparcie w zakresie prowadzonych inwestycji kapitałowych, a o to z naszej strony jestem spokojny. Współpracujemy zresztą z wieloma organizacjami nastawionymi na rozwój rynku kapitałowego, co daje nam dodatkową wiedzę i doświadczenie w skutecznym animowaniu i rozwoju relacji pomiędzy indywidualnym inwestorem kapitałowym, a pomysłodawcą planującym rozwijać przedsięwzięcie o wysokim potencjale rynkowym.

Red: Jak będziecie pozyskiwać inwestorów? Czy chcecie sami ich poszukiwać i zachęcać do działania, czy zamierzacie czekać aż sami się do Was zgłoszą?

Przemysław Jura: Czekanie z założonymi rękoma to zdecydowanie nie jest rozwiązanie w naszym stylu. Prowadzimy w całym kraju szereg działań edukacyjnych i informacyjnych nastawionych na podnoszenie świadomości w zakresie funkcjonowania sieci Aniołów Biznesu. Konferencje, Szkolenia i inne działania zaczynają przynosić już pierwsze owoce. Pojawia się zainteresowanie uczestnictwem w naszych strukturach. Instytut Nauk Ekonomicznych i Społecznych jako koordynator sieci do wykorzystuje pozyskiwania inwestorów także swoje wieloletnie relacje ze środowiskiem przedsiębiorców w wielu regionach kraju.

RED: Czy obecna sytuacja na rynku nie zniechęca Aniołów Biznesu do inwestycji w nieznane?

Według naszych obserwacji takie zjawisko nie występuje, choć faktycznie w niektórych przypadkach można powiedzieć, że aktualna sytuacja gospodarcza skłania indywidualnych inwestorów do większego zainteresowania inwestycjami kapitałowymi w przedsiębiorstwa o wysokim potencjale rozwoju, dzięki czemu prowadzona jest dywersyfikacja ryzyka posiadanych aktywów finansowych. Liczą się projekty, których wdrożenie może przynieść bardzo wysokie stopy zwrotu także w okresie spowolnienia gospodarczego.

RED: Czy Polska to dobry teren inwestycyjny dla Aniołów Biznesu? 

Przemysław Jura: Tak, mogę to potwierdzić z całą stanowczością. W naszym kraju jest bardzo wiele pomysłów o wysokim potencjalne rynkowym, dających duże szanse na rozwój rentownych przedsięwzięć budowanych wspólnie przez pomysłodawcę i Anioła Biznesu.

RED: Inwestor finansując przedsięwzięcie, oczekuje w zamian udziałów w firmie i wysokich zysków. Na co może liczyć pomysłodawca? Jak długo będzie on zależny od Anioła?

Przemysław Jura: Przede wszystkim na kontakty biznesowe oraz jego doświadczenie menadżerskie i rynkowe. Aniołowie Biznesu nie są ludźmi znikąd, którzy inwestowane pieniądze wygrali w totka. W większości przypadków wywodzą się z grupy właścicieli rentownych przedsiębiorstw oraz menadżerów wysokiego szczebla. Wnosi to dużą wartość dodaną do nowo rozwijanych przedsięwzięć. Należy też pamiętać, iż horyzont czasowy inwestycji dokonywanych przez indywidualnych inwestorów kapitałowych to zazwyczaj 3–7 lat. Wysokie zyski nie muszą pojawić się od razu.

RED: Czy taki Biznesowy Anioł stróż to zawsze najlepsze rozwiązanie dla każdego?

Przemysław Jura: Nie ma rozwiązań idealnych dla każdego. Biznes to ludzie, a każdy z nas jest inny. Są przedsiębiorcy dla których najlepszym źródłem finansowania rozwoju biznesu jest zwykła pożyczka bankowa czy oszczędności i trzeba się z tym pogodzić. Jednak w większych biznesach, gdzie liczy się doświadczenie, wiedza czy kontakty bank może już nie wystarczyć. Tu potrzeba rozwiązań systemowych, kompletnych. Takich jak inkubatory czy właśnie anioły biznesu. Takie jest nasze zadanie – prowadzić przedsiębiorców do biznesowego raju. Choć trzeba mieć świadomość, ze nikt nie robi tego za darmo. Warto znać te mechanizmy, by uruchamiając własny biznes zdecydować się na określony model finansowania w pełni świadomie.